Emocji i dramaturgi nie brakowało podczas konfrontacji rewanżowych w Lidze Europejskiej. Awans wywalczył ekipy z Anglii, tj. Chelsea oraz Arsenal, a to sprawia, że zarówno finale Ligi Mistrzów jak i Ligi Europy będzie mieli zespoły z Premier League.

Darmowe skróty, bramki z Ligi Europejskiej
Darmowe skróty, bramki z Ligi Europejskiej
Chelsea – Frankfurt
Wydawało się, że The Blues bez najmniejszych problemów pokonają zespół z Bundesligi. Bowiem przed tygodniem na wyjeździe potrafili zdominować rywala, ale ostatecznie zremisowali 1-1. W dodatku podopieczni Sarriego w konfrontacjach na własnym obiekcie regularnie wygrywają. Lecz w czwartek ciężko było im przedostać się pod bramkę rywala. Również ekipa niemiecka grała bardzo zapobiegawczo w tej konfrontacji.
Podczas regulaminowego czasu gry obu drużynom udało się strzelić po jednej bramce, więc potrzebna była dogrywka.. Podczas, której nic wybitnego można powiedzieć się nie działo. Bowiem przez 30 minut padł zaledwie jeden celny strzał!
Rzuty karne niezbyt dobrze rozpoczęły się dla The Blues, ponieważ od błędu Azpilicuety. Jednak ostatecznie to „ciśnienia” nie wytrzymali przejezdni, bowiem swoich „jedenastek” nie strzelili Hinteregger oraz Paciancia, a to sprawiło, że ostatecznie ze zwycięstwa mogli cieszyć się gospodarze.

Valencia – Arsenal
Gospodarze myśląc o awansie musieli „rzucić” się na bramkę rywala, żeby odrobić straty z pierwszego pojedynku. Mecz dla Valenci rozpoczął się kapitalnie, bo w jedenastej minucie strzelił Gameiro, ale już niespełna sześć minut później wyrównali Kanonierzy, którzy również strzelili bramkę na 2-1. Od tego momentu Valencia „otworzyła” się i był dosyć ciekawy pojedynek. W drugiej połowie kibice zobaczyli, aż cztery bramki. Jednak z ostatecznego triumfu mogła cieszyć się ekipa z Premier League, która w czwartek przypieczętowała awans wygrywając 4-2.
Mecz | Skrót i bramki |
Chelsea – Frankfurt | Oglądaj! |
Valencia – Arsenal | Oglądaj! |